officialcandygirl:
Kochani moje dazenie do perfekcji kiedyś mnie zabije!!!! dzisiaj było ciężko...moje ciało odmawiało posłuszeństwa! jestem totalnie obolała, i chyba troche nie wyspana...jade teraz na spotkanie...z auta to ja sie chyba wyturlam. ciężko jest nawet siedzieć. Cwiczymy już dwa różne układy.Dwóch choreografów - wyluzowana Sylwia i akcentowy Tomek:-)
Trzeci dzień podobno jest zawsze najgorszy tzw.: kryzys! dostalam instrukcje jak pozbyć się zakwasów...mam nadzieje że podziała:-)
Od poniedziałku kolejne treningi!
Teraz czas na odpoczynek!!!!!

buziaki kochani!!!!
Inne wpisy tego użytkownika
Nie możesz dodać komentarza.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą komentować ten wpis.